[Co byś, droga administracjo, powiedziała na sojusz?]
Kanał Grande szumi w oddali, ciepłe słońce ogrzewa twoją skórę, a w powietrzu unosi się zapach pizzy. Przemierzając niesamowicie wąskie uliczki, widząc piękne karnawałowe maski na straganach, napotykasz uśmiechniętych Włochów, którzy za niską opłatą są gotowi oprowadzić Cię po wspaniałej Wenecji. Płynąc gondolą, rozkoszujesz się niemal bajkową architekturą. Patrząc na Most Westchnień, sam masz ochotę westchnąć i powiedzieć „Ach, ta Wenecja!”.
Sojusz?] Kolejny nudny dzień w Gamma Center. Siedzisz kompletnie zblazowany na niewygodnym krześle w zatłoczonej kawiarni, popijając kawę – która już dawno wystygła – i oglądając krople brudnego deszczu, spływające po szybie w szaleńczym tempie. Wzdychasz ze zrezygnowaniem i powoli odchylasz się do tyłu, chcąc rozluźnić zesztywniałe mięśnie. Nagle go dostrzegasz. Wisi na oparciu krzesła. Jego piękny, żywy czerwony kolor mąci Twoje ponure myśli. Przypominasz sobie własne marzenia o cudownych podróżach i światach, zatapiasz się w wizjach, a na Twojej twarzy pojawia się maleńki uśmiech. Już wiesz, że ten przedmiot posiada dziwną aurę i z pewnością należy do niezwykłych. A jednak parasol wygląda na porzucony, a nikt inny oprócz Ciebie nie zwraca na niego uwagi. Powoli wstajesz od stolika i bierzesz go do rąk. Czy pozornie zwykły przedmiot może stać się biletem do dziwnych, niebezpiecznych, ale też niezwykłych światów? Zaryzykujesz?
Black Rock Island, czyli niewielka wyspa położona około 400 kilometrów od linii brzegowej północno-zachodniej Australii. To właśnie na niej rozbił się samolot wiozący pasażerów z Wielkiej Brytanii do Sydney. Black Rock Island to wyspa bezludna, tropikalna, w swojej rzeźbie terenu zawierająca zarazem wysokie pasma górskie, jak i dżunglę oraz otaczającą całą wyspę piaszczystą plażę. Raj dla turystów, nieprawdaż? Jednak wyspa od dawna uważana jest za nawiedzoną, dlatego wciąż pozostała niezaludniona. Również pasażerowie katastrofalnego lotu, w którym zginęła para pilotów oraz jedna ze stewardes, w pewnym momencie pobytu na wyspie przekonują się o tym na własnym przykładzie. Każdy bowiem staje się posiadaczem wyjątkowej mocy... BLACK ROCK ISLAND
sojusz przyjęty :)
OdpowiedzUsuńheuliosa-island.blogspot.com/
Sojusz przyjęty!
OdpowiedzUsuńwollerstone.blogspot.com
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń[Co byś, droga administracjo, powiedziała na sojusz?]
OdpowiedzUsuńKanał Grande szumi w oddali, ciepłe słońce ogrzewa twoją skórę, a w powietrzu unosi się zapach pizzy. Przemierzając niesamowicie wąskie uliczki, widząc piękne karnawałowe maski na straganach, napotykasz uśmiechniętych Włochów, którzy za niską opłatą są gotowi oprowadzić Cię po wspaniałej Wenecji. Płynąc gondolą, rozkoszujesz się niemal bajkową architekturą. Patrząc na Most Westchnień, sam masz ochotę westchnąć i powiedzieć „Ach, ta Wenecja!”.
WENECJA
Sojusz?
OdpowiedzUsuńDołącz do polskiej Akademii Magicznej i doskonal swoje zdolności magiczne oraz poznawaj ludzi takich samych jak Ty! Akademia Magiczna
Sojusz?]
OdpowiedzUsuńKolejny nudny dzień w Gamma Center. Siedzisz kompletnie zblazowany na niewygodnym krześle w zatłoczonej kawiarni, popijając kawę – która już dawno wystygła – i oglądając krople brudnego deszczu, spływające po szybie w szaleńczym tempie. Wzdychasz ze zrezygnowaniem i powoli odchylasz się do tyłu, chcąc rozluźnić zesztywniałe mięśnie. Nagle go dostrzegasz. Wisi na oparciu krzesła. Jego piękny, żywy czerwony kolor mąci Twoje ponure myśli. Przypominasz sobie własne marzenia o cudownych podróżach i światach, zatapiasz się w wizjach, a na Twojej twarzy pojawia się maleńki uśmiech. Już wiesz, że ten przedmiot posiada dziwną aurę i z pewnością należy do niezwykłych. A jednak parasol wygląda na porzucony, a nikt inny oprócz Ciebie nie zwraca na niego uwagi. Powoli wstajesz od stolika i bierzesz go do rąk. Czy pozornie zwykły przedmiot może stać się biletem do dziwnych, niebezpiecznych, ale też niezwykłych światów? Zaryzykujesz?
www.czerwony-parasol.blogspot.com
[Sojusz? ;)
OdpowiedzUsuńPS. Potwierdzenie w "Administracji"]
Black Rock Island, czyli niewielka wyspa położona około 400 kilometrów od linii brzegowej północno-zachodniej Australii. To właśnie na niej rozbił się samolot wiozący pasażerów z Wielkiej Brytanii do Sydney. Black Rock Island to wyspa bezludna, tropikalna, w swojej rzeźbie terenu zawierająca zarazem wysokie pasma górskie, jak i dżunglę oraz otaczającą całą wyspę piaszczystą plażę. Raj dla turystów, nieprawdaż? Jednak wyspa od dawna uważana jest za nawiedzoną, dlatego wciąż pozostała niezaludniona. Również pasażerowie katastrofalnego lotu, w którym zginęła para pilotów oraz jedna ze stewardes, w pewnym momencie pobytu na wyspie przekonują się o tym na własnym przykładzie. Każdy bowiem staje się posiadaczem wyjątkowej mocy...
BLACK ROCK ISLAND